Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-04-2020, 11:28   #93
Ketharian
Dział Postapokalipsa
 
Ketharian's Avatar
 
Reputacja: 1 Ketharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputację
15 Martius 816.M41, pokład Błysku Cieni

Chociaż załoganci kosmicznych okrętów niemal całe swe życie spędzali w Osnowie, z rzadka materializując się w rzeczywistej przestrzeni i jeszcze rzadziej schodząc na krótki czas na powierzchnię odwiedzanych planet, doświadczenie wyniesione z tych niezliczonych międzywymiarowych skoków w niczym nie umniejszało ich lęków. Zanurzenie się w kipiel czystego Chaosu, nawet w kokonie ochronnej bańki Pola Gellara, potrafiło przyprawić słabszych psychicznie śmiertelników o głęboką traumę, o napady panicznego lęku lub zachowania psychopatyczne. Żywa wyobraźnia i wspomnienie krążących w kantynach i dormitoriach opowieści bez trudu pozwalały uwierzyć w to, że dźwięki dobiegające z zewnątrz kadłuba przypominały drapanie pazurów.

Co więcej, w wielu przypadkach było to prawdą, albowiem nieprzeliczone drapieżne byty egzystujące w piekielnej otchłani Osnowy łakomym wzrokiem spoglądały na przemierzające ich dominium statki.

To dlatego Christo Barca przykładał ogromną wagę do zaostrzonej dyscypliny na pokładzie podczas tranzytów w Osnowie. Sam nie pił wówczas alkoholu, nie uprawiał seksu i częściej niż zazwyczaj uczestniczył w nabożeństwach. Wyjątkowo skrupulatnie zgłębiał nadsyłane przez siatkę informatorów raporty, koncentrując się na dziwnych zachowaniach, wspomnieniach niepokojących snów, nietypowych opiniach. Pobyt w Osnowie potrafił odcisnąć swe piętno na wrażliwych ludzkich umysłach.

A kiedy wrażliwy słaby umysł pękał pod zbyt silnym naciskiem surenich śpiewów sączących się zza Pola Gellara, coś niewysłowienie złego mogło przejść przez taką bramę niosąc ze sobą smierć i zniszczenie.



Analiza wyniku rzutu - załoga zachowuje się wzorcowo. Pełna dyscyplina, pełny profesjonalizm. To dobrze, bo jeśli w trakcie tranzytu dojdzie do jakiegoś incydentu o demonicznej naturze, niezdyscyplinowanie załogi utrudniłoby uporanie się z tym problemem.
 

Ostatnio edytowane przez Ketharian : 05-04-2020 o 11:48.
Ketharian jest offline