Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-04-2020, 01:15   #58
Nanatar
 
Nanatar's Avatar
 
Reputacja: 1 Nanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputację
Dbanie o gibkość i wysortowanie przydały się bardziej niż kurs perswazji, technik wyślizgnął się z pod trupa razem z śliską krwią, ukrył w rękawie cybernetycznego wija i odturlał w kąt, głosy były tuż obok. Adrenalina nie sparaliżowała, ale goniła neurony hormonalnymi batami. Przejął porzuconą broń cienia, starając się zostawić jak najmniej krwawych śladów znalazł miejsce za ścianką blisko wyjścia, chciał uruchomić maskujący hologram mając nadzieję, że wizualna kryjówka zadziała. Nic. Poczuł się jakby ktoś amputował mu część mózgu. Pospiesznie zaaplikował sobie jeszcze bardziej spinający reakcję zastrzyk. Sprawdził stan broni, odbezpieczył. Z kryjówki chwilę nadsłuchiwał. Posłałby na zwiad robaczka, ale jakaś cholera odcięła komunikację. Gotowy z śmiercionośnym zastrzykiem w kieszeni i paraliżującą pałką w ręce.

Jeśli przesyłanie informacji jest możliwe nada krótko do Wernera.
- Dwóch idzie do chłodni, kilku w korytarzu.
I chciałby się zorientować ilu w korytarzu

Czy mam łączność z Adamem, czy z Kenzo?
Czy mogę kontrolować zdalnie robota?
Czy oni wleźli do tej konferencyjnej?

PO edycji, już jest chyba ok.
- Myślałem że odcięło tylko komunikację, a tu masz ci los.

 

Ostatnio edytowane przez Nanatar : 06-04-2020 o 18:27.
Nanatar jest offline