06-04-2020, 06:07
|
#47 |
| Wojownicy z przodu kontynuowali swój morderczy taniec, krusząc kości i chlastając cielska umarlaków. Ale, także wysiłków kobiet w drugiej linii nie dało się przeoczyć, zwłaszcza huku muszkietu w niedużym pomieszczeniu.
Qara dwoił się i troił, jakby pandołak miał więcej kończyn niż normalny mieszkaniec Xian, a już na pewno z poruszał się szybciej niż można by się spodziewać. Szkielety najwyraźniej nie były zdolne do tej obserwacji, bo potężne kopnięcie sięgnęło celu i oderwało czaszkę szkieletu od reszty “ciała”. - w imię Tsukio giń!- zawołanie Yutu było ostatnim zdaniem które padło w tej potyczce. Bo o ile kula nie dokonała zbyt wielu szkód, to Dao w końcu ugryzł coś co dało się przytrzymać i obalił zombie na posadzkę. W dwóch szybkich cięciach Hira wykorzystał okazję i głowa zombie dołączyła w kącie do czaszki posłanej tam przez Qara.
Paladyn wydał zwycięski okrzyk gotowy do dalszej walki, ale szybkie rozejrzenie się po placu boju potwierdziło że aury już znikły i byli bezpieczni, przynajmniej na razie. - Mamy tu kogoś kto nie szczędzi środków - wracając do towarzyszy zmówił modlitwę o dar trzeciego spojrzenia, objawiającego obecność magii - Nie szczędźmy ich i my, skoro łaska Tsukio jest z nami -
__________________ W styczniu '22 zakończyłem korzystanie z tego forum - dzięki! |
| |