Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-04-2020, 13:17   #222
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
I okazało się, że przewidywania Ghartha były słuszne - brali udział, w charakterze marionetek, w jakimś przedstawieniu, którego pomysłodawcą był (zapewne) von Vorin, a za wszystkim stali (z pewnością) książę i jego przydupas.
Co prawda artysty nie wypadało bić, a ten nieszczęsny kataryniarz do tej kategorii od biedy należał, ale i tak Gharth miał ochotę dać mu w zęby.
No ale nie udało się, bo grajek zniknął jak dym. A że wcześniej raczył poinformować, że to było dopiero pierwsze zadanie, to jasną rzeczą było, iż w pałacu czekają kolejne nieprzyjemne niespodzianki.

- Brawo, Halvarze. - Gharth pogratulował kompanowi. - To było świetne. A teraz chodźmy do pałacu. Musimy jednak uważać, bo ten bard powiedział, że tam czekają na nas kolejne wyzwania. Zapewne paskudniejsze od tych truposzy. No i musimy pamiętać o tym, że cały czas mamy gdzieś tam - machnął ręką, obejmując gestem połowę nieba - widownię.
 
Kerm jest offline