- Oki, doki, to mój post jest :> Jeśli chodzi o termin to
do cz. 04.16. Czyli cały tydzień na zmajstrowanie posta.
Stan Zdrowia:
Karl 10/14; ranny (-10); (340 PD);
Tladin 9/15; ranny (-10); (280 PD);
---
BN:
Dieter 12/12; zdrowy (0)
Manfred 12/12; zdrowy (0)
Ragnis 16/16; zdrowy (0)???
woźnica Adolphus 12/12; zdrowy
kuc 1 15/15; zdrowy (0)
kuc Karla 15/15; zdrowy
kuc Gladina 15/15; zdrowy
---
Co do zasobów to na tą chwilę wygląda to tak:
- Gabrielle 95 pkt / wydane: 5 pkt. ("Kogut")
- Karl 95 pkt / wydane: 110 pkt. (Grtechen z "Wideł i Cepa", muł, oliwa x3, lina, łom, pasza x3, koło wozu)
- Tladin 10 pkt / wydane: 95 pkt. (na krasiów i większość kuca 2, koło wozu)
- Pasza: 20 porcji (VIII.16 -10 p)
PD
- Karl i Tladin po 10 PD za szybkie reakcje w doc w tej turze.
- Karl i Tladin po 10 PD za fabułę.
- Karl i Tladin po 5 PD za brak jojczenia i marudzenia.
Omówienie
skład:
Karl 10/14; s.ranny; -10 za rany
Tladin 9/15; s.ranny; -10 za rany
Stan kompanii Nucci: 24/100
@Karl i Tladin
- Od starcia z rydwanem przy bramię minęło trochę czasu. Przez ten czas kompania Nucci zdołała wejść w tą uliczkę z jakiej wypadł rydwan. Milicanci poruszają się dość ostrożnie więc Tladin nie ma kłopotów nadążyć za resztą.
- Ta uliczka jest pi x oko równoległa do tej głównej jaka prowadzi od bramy do placu. Ale jednak oddziela ją od tej głównej kilka ulic i trochę domów. Więc raczej nie ma bezpośrednio kontaktu wzrokowego z tym co się tam dzieje. A na słuch no to dzieje się sporo.
- Za kompanią Nucci maszerują Furie Urlyka. Ale jest spory odstęp kilku domów pomiędzy oddziałami.
- W pewnym momencie słychać tętet kopyt. Po chwili nasłuchiwania setnik daje rozkaz rozproszenia się i ukrycia. Co chroni oddział przed staranowaniem przez rozpędzonych kopytnych. Ci mijają stanowiska ludzi i pędzą ulicą dalej. Ale zaraz potem ludzie zostają zaatakowani przez ogary.
- Co do BG to zostawiam Wam czy BG kitrali się razem czy osobno. Tak czy siak są w otoczeniu ochotników walczących z ogarami. Dystans walki jest bardzo bezpośredni. Domyślnie wewnątrz splądrowanego parteru. Było zbyt mało czasu by ktoś zdążył wbiec na piętro. Jeśli BG są razem to towarzyszy im k6 ochotników w tym samym pomieszczeniu. Jeśli osobno to każdemu z BG towarzyszy k6 ochotników. Możecie sobie rzucić sami na początku tej tury. Ci towarzysze są już związani walką z ogarami wszyscy lub prawie wszyscy BG jeszcze nie.
- Co do pistoletu Karla z poprzedniej tury.
01 - 05 - Ufff! A jednak działa! > tylko się zdawało, że to zacięcie a broń chociaż się zawachała to jednak wystrzeliła.
06 - 20 - to tylko zacięcie, nic się nie stało > strata tury ale potem broń działa normalnie.
21 - 40 - trochę trzeba pogmerać > usunięcie usterki to 3 tury majstrowania, potem broń działa normalnie.
41 - 60 - grubsza sprawa > na szybko nie da się tego usunąć ale w wolnej chwili z kwadrans czy dwa i powinno dać się zreperować.
61 - 80 - no to klops! > poważna awaria, ktoś musi zdać test rusznikarstwa, mieć narzędzia i poslęczeć parę godzin by to zreperować.
81 - 95 - szajse! > broń ulega zbyt poważnej awarii by było sens ją naprawiać. Nadaje się tylko na części zapasowe.
96 - 00 - Ka-Boom! > broń eksploduje przy wystrzale. Obrażenia liczy się jak trafienie z broni w strzelca który ją dzierży.
- Co do rzutu na pistolet Karla:
Kostnica
- Czyli 46: grubsza sprawa > grubsza sprawa > na szybko nie da się tego usunąć ale w wolnej chwili z kwadrans czy dwa i powinno dać się zreperować.
- Czyli jak na razie tego kwadransa czy dwóch wolnej chwili nie było więc póki co jeden z pistoletów Karla jest nie do strzelania. Ale jak będzie wspomniany czas to powinien sam dać radę to zreperować.
---
- I chyba tyle z mojej strony na tą chwilę
Jeśli coś jest niejasne no to piszcie śmiało