Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-08-2007, 16:27   #311
Wernachien
 
Wernachien's Avatar
 
Reputacja: 1 Wernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodze
Przez chwilę szukała dla siebie miejsca w wywróconym powozie. Spojrzała na silnie poparzoną rękę. Pierwszy raz widziała takie rany. Różniły się nieco od zwykłych poparzeń - mniej czerwone, bardziej żółto sine.

Zdecydowała się usiąść na tym co aktualnie było podłogą. Jej zielona suknia wciąż była ciężka i wilgotna od deszczu. Czuła ją dokładnie w każdym miejscu w którym stykała się z jej ciałem. Odprężyła się, by na powrót odzyskać panowanie nad krwią, która nieznośnie chciała wydostać się przez oparzone miejsca.

Na zewnątrz konie rżały, wiatr dudnił i obracał koła powozu, które drżały w powietrzu nie mając oparcia. Niepokój narastał.
 
Wernachien jest offline