Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-04-2020, 23:33   #100
8art
 
8art's Avatar
 
Reputacja: 1 8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację
[b]14 Martius 816.M31, Komnata Nawigatorska[/]

Podpięty do aparatury umożliwiającej sprzęg z kogitatorami mostka, tkwiący w głębokim transie Nawigator wyczuł odległy z punktu jego lokalizacji wybuch. Świadomość tej awarii w niczym go nie zdezorientowała, nie rozproszyła uwagi. Ochronna bańka Pola Gellara wciąż pozostawała hermetyczna, w innym bowiem przypadku wnętrze okrętu już wypełniałby skowyt alarmowych klaksonów wieszczących moralną korupcję.

Wieszczących nieuniknioną zagładę.

Bartholem Nathanius Visscher podejrzewał, że wybuchła jakaś energetyczna linia przesyłowa albo nawet któryś z integralnych elementów bliźniaczych generatorów w maszynowni Tempesta. Pole Gellara wymagało gigantycznych ilości energii i poddawane ogromnym przeciążeniom wskutek naporu sztormu Chaosu, mogło wygenerować niszczycielskie sprzężenie zwrotne. Uwolnienie ładunków plazmy najpewniej obróciło w perzynę całe podpokłady, spopieliło setki - jeśli nie tysiące - załogantów o cennych kwalifikacjach technicznych, zniszczyło drogą i trudną w reperacji maszynerię.

Nawigator nie dbał o takie szczegóły. Zwykła załoga miała swoje zadania i powinności. Kiedy zachodziła taka potrzeba, umierała. Podobne straty były codziennością życia na pokładach kosmicznych okrętów, akceptowaną przez ich właścicieli. Zmarłych zastępowano następcami, których liczebność i umiejętności uzależnione były wyłącznie od zasobów finansowych dynastii.

Zadaniem Visschera było zadbanie o to, aby w kipieli Osnowy nie przepadł największy skarb Coraxów - Błysk Cieni. Wiedziony odległym blaskiem Astronomiconu, parł poprzez Paszczę ku jej przeciwnej stronie.
 
8art jest offline