Nie wiem czy kwalifikuje się to do złożonych jakkolwiek.
Cytat:
Joer, w najmniejszym stopniu nie przejmuj się opinią Barcy - ten komentarz jest elementem odgrywania osobowości seneszala, będącego człowiekiem bardzo pragmatycznym, często bezwzględnym, a także mającym specyficzny stosunek do zwyczajnej załogi. Ty jako Tytus możesz zadecydować, czy chcesz podnieść swoją reputację w oczach załogantów przewodząc osobiście i na pierwszej linii akcji ratunkowej!
|
Spokojnie, Tytus jest niesforny i całkowicie sobie zdaje sprawę z konsekwencji swoich akcji, nie musisz go oszczędzać dlatego tylko, że jestem nowy jakby co. Nie obrażę się ani trochę. Jeśli ma dostać subtelny lub niesubtelny opieprz to nie mam z tym całkowicie problemu
Tytus chce naprawdę pójść i pomóc w akcji ratunkowej, jest doświadczony, nie jest łatwo go wystraszyć i przede wszystkim jednak załogi okrętów to ludzie z których się wywodzi. Dlatego chce pomóc bo dla niego jednak liczy się to pojedyncze życie, które może uratować.
Dlatego będzie pomagał w bardzo bezpośredni sposób osobiście uczestnicząc w akcji(bez zbędnej głupoty bo jednak nie jest żółtodziobem).
Nie jest dla niego istotna reputacja i by się pokazać . Wszystkie krępujące ruchy wystawne ubrania z dystynkcjami i tak zamienia na kombinezon przeciwogniowy lub użyje jako szmatkę do tamowania krwawienia.
Mogę np dać posta jak wraca po akcji na mostek/swojej kajuty(gdziekolwiek uważasz lepiej). Jeśli Barca chce go obsztorcować to nie mam z tym też problemu.
Naturalnie jeśli to nie pasuje to jestem otwarty na uwagi i sugestię bo jestem nowy w grzę na forach