- Oki to dałeś trochę wcześniej post no to ja swój też :> Termin powiedzmy
do sb. 04.23. Czyli cały tydzień na zmajstrowanie posta :>
Stan BG:
- Edward Hoover: 10/10; s.zdrowy;
- Co do wydarzeń to chronologicznie jest tak:
- pt rano - Ed oddaje i prawie zaraz odbiera lap z IP randkowiczów
- pt dzień - Ed sprawdza LA Yacht Club
- pt popołudnie - Annie prosi Eda o pomoc przy sobotniej, wieczornej akcji
- pt zmierzch - Ed wraca do domu, rozmowa z Kenem.
- Ok, to teraz tak...
- Co do IP to on nazywa się Juan Longo i jest Hiszpanem, obecnie na Majorce. Ona nazywa się Shana Dodson, jest Amerykanką i obecnie pewnie w Santa Fe. Do niego nie ma bezpośredniego kontaktu ale jest telefon i mail do firmy w jakiej pracuje. Do niej jest namiar na jej stronkę internetową i tam jest podany jej kontakt.
- Z prawnego punktu widzenia Juan jest poza juryzdykcją federalną. Więc tak od ręki można go poprosić o dobrowolną pomoc i współpracę ale kazać nic mu nie można.
- Co do Yacht Clubu to tak sobie. Nawet był w aktach DEA incydent z narkotykami na łodzi no ale to było ponad 30 lat temu. I wygląda jakby bratanek właściciela łodzi coś mataczył a ślad się po nim urwał odkąd wyjechał do Meksyku. Inne incydenty wyglądają na raczej drobne i nie wydają się powiązane z kartelami czy czymś podobnym.
- Co do telefonu Alyssy no to z tego co mówił Ken wynika, że też go szukali ale nie znaleźli. A kontakty ze świadkami są podane w policyjnym raporcie. Tak samo jak spisane zeznania tych świadków.
- No i jeśli chodzi o prośbę od koleżanki z działu no to Ed ma dowolność. Mają mniej więcej równą pozycję w hierarchii więc nie bardzo mogą sobie rozkazywać. Każde ma własną sprawę więc w sumie tym się powinno zajmować. Ot kwestia koleżeńskiej pomocy i priorytetów. Jeśli Ed się zgodzi trafi na tą akcję do zespołu Anny i pod jej komendę a potem Anna będzie wisieć mu przysługę. Jeśli nie no to nie.
---
- I chyba tyle na tą turę z mojej strony. Jakby co to pytaj i pisz