Możliwe, że Chorster zbladł na twarzy, gdy Draugdin został ranny. Tego się nie spodziewał. Dragoborn miał być twardy jak stal i zabijać przeciwników bez najmniejszego nawet problemu. Teraz jego towarzysz ledwo stał, a z nogi sączyła się krew. Na szczęście, ku zdziwieniu łotrzyka, elfka precyzyjnie trafiła bełtem prosto w ich przeciwnika.
- Ha! -krzyknął głośno Delamros, gdy pierwszy wilk padł. Poszło lepiej, niż myślał. Teraz tylko szybko i sprawnie muszą zabić drugiego i będą mogli opuścić to miejsce w zorganizowanym pośpiechu.
Nie było czasu na rozmyślania, nie czekając dłużej łotrzyk rzucił się ze sztyletem na drugiego wilka. Niestety tym razem nie miał tyle szczęścia, co poprzednio i wymierzył tak źle, że jego sztylet minął wilka o dobre kilka centymetrów.
Sytuacja robiła się coraz gorsza, Draugdin ledwo stał, a on nie trafił swoim atakiem. Ostatnia nadzieja w elfce...
__________________ Tell Me Something, My Friend, Have You Ever Danced With the Devil in the Pale Moonlight? |