Witam wszystkich. Bede gral lesnym elfem, takze pewnie tez najlatwiej bedzie mnie mozna spotkac w lesie
tak jak postac Druidha.
Barthaoth, Szemrzacy Strumien, bedzie mozna rzec, miejscowym przedstawicielem fauny lesnej, pomieszkujacej na oplotkach wsi, kradnacym garnki, sikajacym babom do wiaderek z mlekiem, rucajaym w kundle rzepami... A nie sorry, pomerdalo mi sie... Mial byc elf, a nie wredny skrzat.
Lesny Elf pomieszkuje w opuszczonej chalupie na skraju wsi od jakiejs dekady i zyje z szeroko rozumianego lowiectwa. Przeciez nawet na wsi baby chca szal z lisiej kity, a i nie kazdy zarobiony na roli chlop ma czas klusowac po panskich lasach za dziczyzna na obiad. A pewnie na wsi trafiaja sie tez przejzdni kupcy chetnie wzbogacy sie o kilka koron na sprzedazy wartosciowych futer za odpowiednia marza.
Elf zapewne postrzega wiat przez inny pryzmat niz ludzie, wszak uplywajacy czas nie ma dla niego takiego znaczenia. Napewno jest spokojny, jak to elfy pieknie spiewa (oj beda dziewki wzdychaly do takiego biedaka z pieknym glosem). Mam nadzieje, ze uda mi sie stworzyc w miare przekonujaca wizje elfa.