- Czujesz to co ja? To znajome mrowienie? Ten dreszcz na plecach? Czujesz to? Dziś poleje się krew naszych towarzyszy – elf przymknął na chwilę oczy i wyobraził sobie elfy z drużyny. Wyobraził sobie jak te przeklęte stworzenia konają, jak w agonii kwilą i błagają o szybką śmierć. - Ruszajmy szybciej, może zdążymy na bitkę – elf przyspieszył jeszcze bardziej i przystając przy kolejnych rozwidleniach szukał na nich wskazówek, w którym kierunku udać się dalej.
__________________ Szczęścia w mrokach... |