Dopiero co wróciłem do domu z pracy, więc pierwszy zestaw odpowiedzi na Wasze pytania może być nieco ubogi w szczegóły. Schody wiodące na szczyt wieży są kamienne, nie da ich się zniszczyć. Wychodzą bezpośrednio na posadzkę szczytu - jak słusznie założył Cattus. Pomysł z pokrywą sarkofagu jako blokadą dziury jest bardzo dobry, o ile dacie radę tę płytę tam przepchać, bo jest niemożebnie ciężka. Wydaje się nieco większa od otworu, ale nie powinna spaść na schody, a ewentualna szczelina i tak praktycznie do zera wyhamuje szturm nieumarłych.
Co z propozycją przeszukania zwłok kapłana? Ktoś się za to bierze? Kto oprócz Franza i Niersa próbuje zepchnąć płytę? Inne deklaracje?
Myślę, że nowy post fabularny pojawi się dzisiaj około 22:00.