Drodzy i szanowni, Wasza sytuacja uległa znaczącej zmianie. Plany swobodnego myszkowania po Przyczółku trzeba chyba będzie odłożyć na bok, albowiem krótko po zajęciu pozycji parkingowej Winter Corax otrzymała ekskluzywne zaproszenie do orbitalnego pałacu bardzo znaczącej w Koronusie osobistości, pani Aspyce Chordy. Kim jest ta pani? Pozwolę sobie wykorzystać porównanie ze światem realnym. W Koronusie dominują dwa potężne rody, Winterspace i Chorda. Ci pierwsi to Stany Zjednoczone, ci drudzy to Rosja w czasach swej potęgi. Można Chordy nie lubić (Visscherowie jej wręcz nienawidzą), ale nie można bez daleko posuniętych reperkusji wzgardzić zaproszeniem do spotkania - zwłaszcza jeśli reprezentuje się interesy gracza pokroju San Escobar.

W związku z powyższym będę chciał rozpocząć w doku nowy wspólny wątek fabularny, w ekranowanej sali konferencyjnej poniżej mostka, gdzie Ramirez, Bellita, Amelia, Tytus, Bartholem i Christo spotkają się, by omówić strategię flirtu z tak znaczącym Rogue Traderem.

Wszelkie uwagi techniczne, sugestie oraz propozycje możecie wrzucać też tutaj, w fabularce się je później odpowiednio oszlifuje. Od siebie dodam tylko – to niewątpliwy zaszczyt i tak powinna owe zaproszenie postrzegać Winter, gdyby tylko nie pozostawała w stanie śpiączki.