Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-05-2020, 23:33   #461
Guren
 
Guren's Avatar
 
Reputacja: 1 Guren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputację
-Trzeba próbować, żeby do nas dotarło. - skwitował Daichi- To nie tak, że u nas pracują jakieś potwory bez serca. Są Tkacze, są normalniejsi. Są starzy, są młodzi. Nawet pracuje u nas duch. Jakby nie powiedziała, że nim jest to bym nie zauważył. Mniejsza kto jest skąd- grunt, że wszyscy pracują, żeby utrzymać w tym mieście bezpieczeństwo obywateli
Naprawdę, w tym momencie po raz pierwszy cieszył się że doktor Szept jest duchem.
Wysłuchali opinii Nagi. Zeznania wężowego ducha dawało sporo nowego światła na rodzinę Chingów. Ktoś po za ich matką dobrze wypowiadał się o dzieciach, w tym o zaginionym tłuściochu. Ale zeznania potwierdzały jedno- Lan Shi jest nie tylko zadufaną w sobie suką, ale prawdopodobnie też kłamliwą suką. Nic nie powiedziała ani o tym czym Naga się zajmuje, ani że Chang był jej pacjentem.

-Tak to bardzo... miłe dzieci -skwitował Daichi, chcąc nieco się przypodobać Nadze.
- Uważa pani, że były powody, żeby Changa należało przebadać na tle psychologicznym? Złe sny? Niepokojące nawyki? Stany lękowe? -spytał Marko.
- Ugh... - wyrwało się Kaburagiemu. Kątem oka zerknął na Migmara.
Tkacz Ziemi pomyślał, że jego pojęcie o psychologii jest dość blade. Choć ostatnimi czasy częściej padało sformułowanie "Psychologiczne podejście", to traktował je jako element nowomowy. Ot górnolotne słowo, które służy do owijania w bawełnę.
O psychologii i psychiatrii (Czym się to właściwie kurwa różniło?!) wiedział, że mają coś wspólnego z badaniem duszy człowieka. Tyle, że w innej sferze niż Awatarzy czy szamani przechodzący do świata duchów. Przy niektórych definicjach nawet się zastanawiał czy to rodzaj Tkania Duszy, skoro wychodziło, że ludzką duszą można manipulować.
Daichiemu w domu wbijano, że są taktyki, które mają "osłabić ducha przeciwnika", "złamać ducha", ewentualnie o "obserwacji przeciwnika, żeby wysnuć jak go pokonać". I widywał- po wojnach, w knajpach, w rynsztokach- tych którym złamano ducha.
Leczenia czyjegoś ducha było czymś dla niego nowym. Czy raczej, że trzeba specjalistów, żeby to leczyli. Tylko czemu z tego co słyszał większość ludzi po tych badaniach okazywała się jeszcze bardziej chora niż zakładali. A stałe pytanie to o dzieciństwo i opinia o rodzicach. Co to miało do rzeczy?! Po co szukać starych blizn?
"Bo miałeś paskudne dzieciństwo?"- powiedział jakiś głos w głowie.
- Ekhm... -odkaszlnął,żeby ukryć poprzednie burczenie.- Ja jestem za stary, dla mnie ta psychologia to za dziwny i za nowy element... Dlatego spytam od razu- co to znaczy, że "pani Lan Shi próbowała zyskać papier, że to mały Aang"? Chciała u pani sprawdzić, czy chłopak jest nowym wcieleniem Awatara, czy jak? - zadał pytanie które uznał za najbardziej absurdalne.
 
__________________
You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh

Ostatnio edytowane przez Guren : 12-05-2020 o 23:42.
Guren jest offline