Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-05-2020, 13:19   #810
pi0t
 
pi0t's Avatar
 
Reputacja: 1 pi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputację
Loftus liczył, że wzbudzi strach wśród zgromadzonej pod przymusem okolicznej ludności, co mogło wywołać nieład wśród Granicznych i spowolnić ich tempo. Końcowy efekt był jednak lepszy, atak został odparty. Ritter obawiał się jednak, że chwila oddechu nie będzie trwała zbyt długo. Dalsze decyzje co do obrony lub wycofania się należały do Gustawa i Brockiem. Ten ostatni nawet ranny mógł udzielać cennych rad i wskazówek. Znał swoich ludzi, potrafił ocenić siły przeciwnika. Szary mag miał nadzieje, że Baron skonsultuje z nim dalsze działania i do tego będzie go zachęcał.
Na chwile obecną miał jednak zamiar odpocząć, posilić się. Wiedział, że w nocy sen będzie rwany. Gdy się ściemni miał zamiar rzucić czar ogniki, których nie trzeba było kontrolować. Dodatkowo rozświetlały przestrzeń pomiędzy walczącymi stronami, co przynajmniej choć trochę powinno utrudnić przekradanie się wrogich sił. O ile nie dochodziło do ataku, to i z dwa, trzy razy rzucił czar odgłos. Donośne, złowrogie wycie miało straszyć zwierzęta granicznych, a ludziom utrudnić spanie. Skoro po tej stronie większość sil musiała czuwać, to niech i drudzy mają zakłócony spoczynek nocny.
Gdyby ktokolwiek zapytał Loftusa o zdanie, co było mało prawdopodobne, żaden z niego strateg czy dowódca. Ale wystawiłby wzmocnione czujki, a całość sił podzielił na trzy, pierwsi pilnują, drudzy odpoczywają w pobliżu, ale w lekkiej gotowości, trzecia grupa może spać.
 
__________________
Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych!

Ostatnio edytowane przez pi0t : 14-05-2020 o 20:28.
pi0t jest offline