Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-05-2020, 00:34   #335
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Caspar stał na środku pomieszczenia i wodził wokół wzrokiem. Przepływ i nagromadzenie Eteru były znacznie silniejsze dokładnie na lewo od pomieszczenia. Gdzieś za ścianą. Niederlitz widział tam rozmazaną, zwalistą sylwetkę, która stała nieruchomo z opuszczonymi rękoma. Postać cała zbudowana była z przeplatających się pasemek Eteru, wśród których, im dłużej Caspar się w nią wpatrywał przewagę zdobywał żółty Chamon, przybierający formę przekładni, kół zębatych i naciągów wypełniających nieruchomą sylwetkę. Natomiast dokładnie za drzwiami, ale nie w ich bezpośredniej bliskości, tylko nieco dalej narastała odrażająca, rozwijająca swoje macki emanacja Dhar. Coś ją jednak dusiło i trzymało na wodzy. Caspar widział pulsującą czerń, która szczelnie wypełniała jakiś sześcioboczny przedmiot.

W tym czasie Rache oglądał książki. Niestety nie znalazł nic, co poszerzyłoby jego wiedzę o leczeniu. Nie było też wśród woluminów niczego, co mogłoby być notatkami zmarłego przeora.

Ściana, za którą znajdowała się tajemnicza istota była solidna i z pewnością nie było w niej słabych punktów ani tajemnych przejść. Spędzili na opukiwaniu tej sekcji sporo czasu, tak aby mieć pewność. Jedyna dalsza droga z tego pomieszczenia wiodła przez drzwi.

Klucz pasował do zamka w drzwiach, jednak kiedy Grimm go przekręcił, mechanizm nie odblokował skobla. Drzwi pozostały zamknięte i szarpanie za klamkę nic nie dało. Przez krótką chwilę nic się nie działo, a potem Dietmar ziewnął szeroko i potarł pięściami oczy, a Caspar zatoczył się i ciężko opadł na jeden z foteli. Oddychał wolno i miarowo, jak ktoś na kogo spłynął głęboki sen. Co rzeczywiście się właśnie wydarzyło…
 
xeper jest offline