poddać się?! Co ten Felix wygaduje?! Upił się czy co?! Potrząsnął tylko głową na słowa krasnoluda po czym zerknął na wraki w których to niby ukryci są przeciwnicy - kapitanie, celować z kartaczownic w statki, jak się kto pojawi walić, czarodzieju jak będzie trzeba puść te wraki z dymem.
Sam zerknął na ludzi na plaży jak i w łódce i jak każdy wie banda bez dowódcy to tylko chaotyczna zbieranina chłopów po czym wycelował i strzelił dwa razy do dryblasa z dwuręcznym toporem. |