Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-05-2020, 10:24   #1804
Phil
 
Phil's Avatar
 
Reputacja: 1 Phil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputację
Może nie przyjęli go jeszcze jak swojego, ale przynajmniej pozwolili na wspólną podróż. Nie tylko jemu zresztą. Na łajbie zrobiło się tłoczno. Geldmann nie miał najmniejszego pojęcia o żaglach, takielunku, sterach, ale nie chciał wykorzystywać uprzejmość właścicieli łodzi.

- Gdzie tu macie zapasy i jakieś miejsce do gotowania? Chociaż to mogę robić.

I to właśnie robił. Nie był pewien, kto wcześniej przygotowywał posiłki, ale wyglądało na to, że większość była zadowolona ze zmiany kucharza. W wolnych chwilach siadał pod burtą, sam, starając się odsunąć od innych na ile to było możliwe. Patrzył na ich usta i próbował odgadywać co mówią. Szczęśliwym trafem mężczyzna zwany Bernim mamrotał ciągle pod nosem w trakcie lektury. To ułatwiało naukę rozpoznawania słów, choć na Szalawile Leonard się przyblokował. Ni za cholerę nie wiedział o jakim to hultaju mówił Zingger.
 
__________________
Bajarz - Warhammerophil.
Phil jest offline