22-05-2020, 14:01
|
#32 |
| Ed pozbył się w końcu namolnej latynoski i skupił na obserwacji wejścia do VIP Roomu, niekiedy rzucając okiem na spływające bez przerwy smsy pisane między Ann i resztą ekipy. Dwadzieścia minut później gdy dredziarz w fioletowej marynarce wyszedł, agent odwrócił się plecami do niego i szybko napisał smsa. Cytat:
Napisał Ed Wychodzi | Kiedy figurant ruszył w kierunku baru, Hoover ostrożnie poszedł za nim starając się nie wzbudzać większej uwagi. Cytat:
Napisał Ed Jest mój. Biorę to na siebie |
Odpisał na ostatni sms Ann a potem ruszył za fiolecikiem w kierunku wejścia. Kiedy w końcu opuścił klub, zaczął się zataczać i wężykiem sunąć po chodniku, garbiąc się jakby za chwilę miał zwrócić na kostkę wszystko co wypił i zjadł tego wieczoru. W takim stanie wychodziło z klubu wielu klientów więc liczył, że po za litościwymi spojrzeniami nikt nie uzna, tego podejrzane zachowanie. Starał się nie spuszczać Pablo (o ile to on, pomyślał) z oczu, a gdy tamten doszedł do samochodu, Ed przyśpieszył kroku. Gdy samochód już miał ruszyć, sprawiający wrażenie w sztok pijanego agent wtarabanił mu się na maskę, kładąc niczym kaskader na ziemi. W dłoni trzymał już pluskwę, którą leżąc próbował przyczepić pod maskę. Jeśli Pablo wyjdzie z auta i zacznie go besztać, to raczej było pewne, Hoover bełkocząc zacznie go przepraszać, podniesie się z ziemi i zataczając wróci do furgonetki, gdzie czekała Ann i drugi zespół.
|
| |