Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-05-2020, 17:20   #383
Ketharian
Dział Postapokalipsa
 
Ketharian's Avatar
 
Reputacja: 1 Ketharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputację
23 Brauzeit 2518 KI, grobowiec magistra Arforla

Widmo przeniosło spojrzenie na wskazanego palcem Olivii trupa, zogniskowało na nim oczy milcząc przez chwilę. W zapadłej nagle przenikliwej ciszy rozlegał się jedynie zgrzyt trącej o posadzkę kamiennej płyty oraz odgłosy dyszenia napinających mięśnie mężczyzn. Zastygłe w obsolutnym bezruchu martwiaki wypełniały swymi kształtami wylot schodów, ale w ich oczodołach nadal gorzało jadowicie zielone światło czarnej magii.

Duch Ametystowego Czarodzieja oderwał oczy od ciała starego kapłana, spojrzał na Saxę, którą Olivia wcześniej szturchnęła w ramię wzmiankując moc Ghyranu. Młoda służka westchnęła bezgłośnie czując na sobie lodowatą jaźń powracającego zza groba magistra.

- Już rozumiem – powiedziało widmo – Zerwanie pieczęci przyćmiło me myśli, ale już wszystko zaczynam rozumieć. On wam powiedział o Panu Wron. Stary kapłan z wioski na mokradłach. Myśleliście, że kłamał. Zabiliście go. Kto go zabił? Ty, dziecko jadeitu? Czuję w tobie to życie, o którym wspomniała ta, której nie oplata wiatr żadnej ścieżki. Ty poszłaś za zewem Shyishu odbierając cudze życie?

Saxa Valdis – młodziutka służąca z podrzędnej karczmy w Remer – poczuła jak zasycha jej w gardle i jak jej serce wali niczym kowalski młot, swym dudnieniem nieomal rozsadzając uszy. Widmo uniosło się ponad krawędzie otwartego sarkofagu, po czym spłynęło na posadzkę komnaty zatrzymując się tuż przed ciemnowłosą złodziejką.
 
Ketharian jest offline