Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-05-2020, 15:52   #61
Jaracz
 
Jaracz's Avatar
 
Reputacja: 1 Jaracz ma wspaniałą reputacjęJaracz ma wspaniałą reputacjęJaracz ma wspaniałą reputacjęJaracz ma wspaniałą reputacjęJaracz ma wspaniałą reputacjęJaracz ma wspaniałą reputacjęJaracz ma wspaniałą reputacjęJaracz ma wspaniałą reputacjęJaracz ma wspaniałą reputacjęJaracz ma wspaniałą reputacjęJaracz ma wspaniałą reputację
- Nawet cofając się idziesz do przodu - Qara zgodził się z uwagą Hiry na temat pominiętego korytarza. Widok krwi zmartwił go, gdyż zapewne należała do dziewczyny, o której wspomniał młody czarodziej. Nieumarli rzadko kiedy zostawiali za sobą tak mało wyraźne ślady. Zwykle były to całe palce, dłonie lub inne kawałki ciała które odmówiły współpracy z nieczystym stworzeniem.

Nie mógł jednak oderwać spojrzenia od skrzyni i nowiuteńkiego zamka trzymającego pieczę nad zawartością. Co tam się mogło znajdować? Rozsądek podpowiadał, że były to zapewne jakieś trofea i suweniry dla młodocianych uczestników wyprawy po Wiecznopłomień. Serce jednak podsuwało wyobraźni smak i zapach ciasteczek. Łakocie zawsze były trzymane w zamknięciu... czemu więc tutaj miało być inaczej?

[MEDIA]https://i.imgur.com/arFzF1t.jpg[/MEDIA]

- Zaraz się wrócimy - mruknął pandołak zahipnotyzowany skrzynią. - Nie podnosząc kamienia przy drodze, nie docenisz kryjącej się pod nim natury.

Zainteresował się zamkiem w skrzyni. Podszedł i łagodnie pogłaskał go puchatą dłonią. Tymczasem towarzysze mogli dostrzec, jak jednocześnie wyciąga zza pleców łom...
 

Ostatnio edytowane przez Jaracz : 23-05-2020 o 16:27.
Jaracz jest offline