Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-05-2020, 19:40   #470
Slan
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
Aiko
Kobieta uśmiechnęła się łagodnie.
- Oczywiście, moja droga. Chodzi tu o mojego sąsiada z naprzeciwka, codziennie przychodził karmić na ławkę krukoszczury. Miły człowiek choć samotnik. Trochę kulał i chyba był na rencie po wypadku. Był chyba wodniakiem, ale tkał wiatr, choć słabo. Miał krewnych na północy i wysyłał im listy…. Aż ostatnio przestałam go widzieć. Myślałam, że umarł zwyczajnie, ale teraz w jego domu mieszkają jacyś goście, ponoć z republiki… .
Kaburagi i Migmar
Naga się zmieszała i w zamyśleniu rzuciła hustkę do kosza.
- Proszę ich nieruszać, nasze łzy są trujące – rzekła i westchnęła.
- Być może… Tylko nie wiem co z moimi pacjentami… Ale trudno mi tu teraz będzie pracować. Co do moich metod, to są zwyczajne tylko trochę inaczej hipnotuuje. Jeśli się pan położy to mogę pomóc.
Jeśli się zgodził naga zdjęła okulary i spojrzała nań. Właściwie nie był całkiem wężowe tylki bardzo zielone. Bezkreśnie i bezdennie zielone. Zapadł się w nie.

Był na placu ćwiczeń, jeden z jego pierwszych treningów. Znał to wspomn7ienie, ale teraz czuł, że ogląda je z zewnątrz, z dystansu bez takich emocji. I dobrze bo nie było przyjemne. Stał naprzeciw Haruchiego, który był ubrany do treningu. Za starszym bratem stał ojciec.
- Nie marudź tylko bij! – wrzasnął jego ojciec.
- Ale on… Daichi chyba nie ma ochoty. Boi się! – brat uśmiechał siękpiarsko, ale Kaburagi po raz pierwszy zobaczył, że jest równie przerażony co on.
Obudził się na kozetce. Doktor ubrała okulary.
-ii] Proszę nic nie mówić. Na razie nikt nie musi znać pana wspomnień [/i] – rzekła ciepłym głosem.
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija
Slan jest offline