30-05-2020, 09:23
|
#24 |
| -Yyyy… No… chyba. Skąd pani to wszystko wie? – zapytał zaskoczony Jack patrząc na prowadzącą radiowóz kobietę jak na skrzyżowanie kosmity z jednorożcem. Gdy odezwała się blondynka. Potarł włosy na głowie patrząc w podłogę. „No dobra zawsze mógł rozmawiać o pogodzie…”
Nagle poczuł dotyk Valerie i przeniósł spojrzenie na blondynkę. Wsłuchał się w jej słowa. Chyba naprawdę go lubiła no i... cóż… przy okazji trochę ją lustrował. Ciekawe jak wyglądała w bikini, nogi w sumie miała szczupłe… Kiedy zapadło nieprzyjemne milczenie, zastanawiał się czy gapił się zbyt perfidnie na obszar poniżej jej podbródka. Kiedy kobieta powiedziała, że chce wiedzieć więcej o sytuacji i znowu użyła tylu miłych słów. Tylko….
Znowu potarł się po włosach. Zaraz czy usłyszał słowo „uroczy”. To nie było „dobre” słowo na podryw. Chyba znalazł się w friendzone! Trzeba to było wyprostować. Ale… Cóż nie bardzo wiedział jak. Myślał chwilę. W końcu postanowił odpowiedzieć na jej pytanie. -I to nie tak, że coś ukrywam. Byłem na urlopie. Ale no jak już musicie wiedzieć to w sumie jakoś od września krąży w obrębie Raccoon City nową odmiana wirusa wścieklizny. To nie moja jurysdykcja więc wiele nie wiem. Ale tak czy siak to są tylko pojedyncze przypadki. A my po prostu mieliśmy pecha. W każdym razie policja nad wszystkim czuwa. – zakończył dochodząc do wniosku, że nie chce mówić kobietą o planowanej kwarantannie, bo to w końcu były tylko przestraszone dziewczyny i mogły zacząć zachowywać się nieracjonalnie, a to by teraz nikomu nie pomogło.
Ostatnio edytowane przez Rot : 30-05-2020 o 12:05.
|
| |