Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-06-2020, 08:17   #104
Draugdin
Wiedźmin Właściwy
 
Draugdin's Avatar
 
Reputacja: 1 Draugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputację
Nie było już ani czasu ani większego sensu na ceregiele, a tym bardziej na dyplomację. I tak już wszyscy wiedzieli i pewnie słyszeli, że jest rozróba i intruzi w obiekcie. Pozostały im już tylko agresywne negocjacje. Swoją drogą łowca przez chwilę zastanowił się, że przecież do takiego zadania wystarczył by oddział uderzeniowy elitarnych szturmowców... Zamiast tego za kupę kasy wynajęto ich, łowców. To nie była misja infiltracyjna czy też ciche zabójstwo na zlecenie tylko normalny szturm z porwaniem. No chyba, że imperialni szturmowcy nawet ci elitarni mieli problem z interpretacją stwierdzenia: "cel ma pozostać przy życiu". Tak czy inaczej nie wszystko mu się tu zgadzało.

Draug stwierdził, że nie ma już czasu na dowodzenie. Szybko skalkulował czas na wydanie rozkazów, przyjęcie ich przez Kelsana i nawet szybszego od człowieka CZR-9, wysłanie impulsu nerwowego czy elektronicznego do palców, naciśnięcie spustu... Niepotrzebna strata czasu. Pozostało dwóch żołnierzy do tego ustawionych tuż obok siebie. Widział, że już mijał im chwilowy szok spowodowany tak nagłym obrotem wydarzeń i śmiercią towarzyszy. Nie było czasu, żeby go więcej marnować.

Z panelu sterowania zbroją bojową wybrał szybko opcję. Wyrzutnia mini rakiet została aktywowana w ułamku sekundy. Wymierzył dokładnie pomiędzy dwóch przeciwników i odpalił. Z tej odległości rakieta potrzebowała dosłownie półtorej sekundy na dotarcie do celu i korytarzem wstrząsnął wybuch.
Jednego z żołnierzy dosłownie rozerwało na pół i umarł nim jego ciało dotknęło ziemi, drugiemu zaś oderwało nogę poniżej kolana i rękę trzymającą broń. Krwawienie z obu kończyn było tak silne, że pozostawały mu dosłownie minuty życia. Dosłownie mówiąc minuty konania w mękach.

- Bez urazy. - Powiedział łowca dobijając ofiarę jednym celnym strzałem, żeby skrócić mu cierpienie. Można być bezlitosnym zabójcą, ale nie trzeba przy tym być okrutnym.
- Kelsan zabezpieczasz prawy korytarz, a ty CZR-9 lewy. Walić do wszystkiego co zobaczycie bez zadawania pytań. I pamiętajcie dowódcę bierzemy żywego. Reszta nas nie obchodzi. - Draug wydał szybki rozkazy jednocześnie podkładając ładunki magnetyczne na potężne wrota do centrum łączności.
- Fire in the hole! - Dodał po chwili będąc gotowym do wysadzenia wrót.
 
__________________
There can be only One Draugdin!

We're fools to make war on our brothers in arms.

Ostatnio edytowane przez Draugdin : 01-06-2020 o 08:20.
Draugdin jest offline