Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-06-2020, 17:15   #105
Adi
Keelah Se'lai
 
Adi's Avatar
 
Reputacja: 1 Adi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputację
Jak na supernowoczesną maszynę to CZR-9 nie był w tym tak szybko rozprawić się z kodem zabezpieczającym. Ponad półtorej godziny to zajmie im zbyt dużo czasu, a wtedy całe Imperium się tu zleci z drugiego końca galaktyki. Jedyną opcją było wysadzenie wrót i tyle. Po tym jak Draug przesłuchał jednego z żołnierzy Faktoriatu, dowiedzieli się paru ciekawych rzeczy. Mianowicie, gdzie mógł znajdować Erand, czyli ich główny cel. Mają go wziąć żywego. Po zjechaniu na umówione piętro to tam znaleźli piątkę żołnierzy z czego trójkę pokonali dosyć szybko, a nawet rudy mężczyzna miał swoje dziesięć sekund by wypróbować nową broń. Nie spodziewał się aż takiego odrzutu. Będzie musiał się przyzwyczaić do tego.

Pozbywam się śmieci - pomyślał mężczyzna, gdy skutecznie wystrzelił ze swojego karabinu dźwigniowego. Wtedy, gdy zostało tylko dwóch opryszków, to do akcji wkroczył kapitan ze swoim działkiem rakietowym zabijając ich na miejscu robiąc przy tym taki hałas, że obudziłby następne piętro wyżej. Nie mówiąc już o dymie.

Always on the move - westchnął Kelsan. Po czym był gotów do dalszego działania. Wysłuchał teraz słów Drauga i poszedł zabezpieczyć lewe skrzydło, zaś robot poszedł w prawo. Kelsan przeładować by wbić kolejne ogniwo energetyczne. Wycelował i czekał aż ktoś wystawi łepek zza winkla.
 
__________________
I am a Gamer. Not, because i don't have a life. But because i choose to have Many.
Discord: Adi#1036
Adi jest offline