Wiem, wiem o co Ci chodziło. I nie z Waszej winy a z winy POSTACI. Bo ja to odbieram jako dobre odgrywanie postaci. Nie wiem czy czasem nie chciałeś napisać tego. Dobra, nie ważne. Zapewniam Cię, że nawet śmierć wszystkich postaci nie rozłoży scenariusza. I ostatnio to widzę antypatię wobec elfa.