Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-06-2020, 19:32   #1811
hen_cerbin
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
Lothar umiał docenić szczerą twarz i przyjazny głos. Pewny uścisk ręki jakim tamten z pewnością by go obdarzył kazałby wierzyć w jego uczciwość i prawość. Lothar dobrze to wiedział, sam bowiem od pewnego czasu także uczył się, że kluczem do sukcesu są uczciwość i szczerość. Jak tylko człowiek nauczy się je przekonująco udawać, świat stanie przed nim otworem.
Dlatego uśmiechnął się do podejrzanej dwójki i machnął ręką.
- Pasażerów przewiozłem, widać przecież. A kęsy żelaza w ładowni już zamówione - zełgał gładko. Żelazo słabo nadawało się do kradzieży, bo i ciężkie i nieporęczne... ale i tak nie zamierzał ryzykować.

***

- Nie podoba mi się ta dwójka, trzeba będzie trzymać straż na barce... o ile chcemy wyjść na brzeg na dłużej - zasugerował kompanom na boku.

W razie czego znał ludzi, których można było wynająć, którzy umieli posługiwać się bronią i mieli dług wdzięczności wobec Lothara i spółki. Byłych banitów. Miał też srebro na ich usługi.
 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin
hen_cerbin jest offline