Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-06-2020, 11:01   #227
Aiko
 
Aiko's Avatar
 
Reputacja: 1 Aiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputację
Pierwsze dni po złożeniu ustnego raportu Noemie poświęciła na sporządzenie szczegółowych notatek z misji na piśmie. Wraz z materiałami, które otrzymała przed misją wynotowywała nazwiska i zachowania poszczególnych marynarzy. Wiedziała jak bardzo te informacje mogą pomóc później Agencji. Wypełniając kolejne strony robiła przerwy jedynie na kawę i spacer wokół biurka z dłuższym postojem przy oknie wychodzącym na zamknięte podwórko. Przez chwilę spoglądała na pogrążony w półmroku, pusty dziedziniec, oświetlony jedynie starą, nadal gazową lampą. Poczuła się jak wtedy gdy stacjonowała w koszarach. Życie wtedy było.. Tak proste. Były procedury, była hierarchia, były rozkazy. A teraz?

Obróciła się spoglądając na zagracone biurko. Podwładni raczej nie widywali go w takim stanie. Zawsze starała się by nie należały na nim dokumenty, które nie były do wglądu innych. NIgdy nie była dobra w pisaniu na maszynie, więc szło jej to potwornie wolno, ale nic się nie dało na to poradzić.

[MEDIA]https://i.postimg.cc/rpfxYwmX/office.jpg[/MEDIA]

Westchnęła ciężko, przeciągnęła się i wróciła do przerwanej pracy. Skończy to i wyjedzie na chwilę na wieś. Była ciekawa co też porabiał teraz Melrose Plant porabia. Wspomnienie starego znajomego wywołało na jej twarzy uśmiech. Stary kawaler, jak to sam siebie lubił określać, lata temu szkolił ją z metod dedukcji, teraz może też się zgodzi?

Nie mogła się teraz nad tym zastanawiać. Dzień może dwa i najwyżej wybierze się z wizytą, a teraz…. Pozostało jej jeszcze kilka rzeczy do spisania. Przeciągnęła się raz jeszcze i ponownie zasiadła przed maszyną do pisania.

***

Rezydencja Melrose’a Planta znajdowałą się tuż pod londynem.

[MEDIA]https://i.pinimg.com/600x315/1f/4d/4e/1f4d4e24990ac98a94a2e5ad6859384e.jpg[/MEDIA]

El posłała staremu przyjacielowi telegram, poświęcając czas jaki zajęłoby mu jego dojście na spotkania ze znajomymi w Londynie. Była ciekawa co działo się pod jej nieobecność w Anglii. Informacje z fronty otrzymała w agenci, z ato o odwołaniu igrzysk dopiero od znajomych. Teraz dopiero poczuła na progu jak wielkiej wojny stanęli. Wszechobecna mobilizacja i przygotowania do walk sprawiły, że z jeszcze większą radością udała się na przedmieścia. Auto pożyczyła od znajomego z Agencji i teraz podjechała nim pod same drzwi rezydencji.

Plant czekał na nią w progu razem z majordomusem. Jak zwykle elegancko ubrany mężczyzna po 40-tce uśmiechał się szeroko widząc jak Noemie wysiadła z auta i zdjęła rękawiczki do prowadzenia. Nauczona doświadczeniem, nawet nie próbowała brać swoich walizek. Z auta. Zaraz z pewnością przybiegnie po nie służba.

Plant zszedł na podjazd i uścisnął jej rękę.
- Gotowa na szkolenie? - Wskazał dłonią na ciężkie dębowe drzwi i poprowadził ją do wejścia.
- Tak. W bagażach mam nawet dla ciebie Whiskey z Londynu. - Belgijka uśmiechnęła się i weszła w półmrok przepastnej rezydencji.

***

Szkolenie
- 6 poziom dedukcja
- 9 percepcja
Kurs na pilota
 

Ostatnio edytowane przez Aiko : 05-06-2020 o 21:41.
Aiko jest offline