Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-06-2020, 08:57   #74
Obca
 
Obca's Avatar
 
Reputacja: 1 Obca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputację
Jane

Po drodze do redakcji gazety Jane wstąpiła do sklepu gdzie mógł zakupić rewolwer i paczkę nabojów. Procedura była prosta podpisać protokół nabycia nanosząc swoje dane osobowe. Nic prostszego. Choć sprzedawca nic nie powiedział jego wzrok wyrażał powątpiewanie w umiejętności strzeleckie pani redaktor.

W redakcji panował jak zwykle niezły szum, Santa Cruze nie było jakimś zagłębiem sensacji a ostatnie zaginięcia stanowiły rewelacyjne źródło sensacji.

Jacqueline, Daniel, Samuel

Pogoda w porcie była przyjemna. Świeciło słoneczko, lekka morska bryza dawałą ochłodę, jedynie zapach porannych połowów mógł psuć doświadczenie tego miejsca.

Jacht stał przymocowany na swoim miejscu, prezentował się gorzej niż dnia wypłynięcia ale już lepiej niż kiedy przeszukiwali statek na plaży. Choć nadal kiedy na niego patrzyliście ogarniało was poczucie niepewności. Przed wejściem na statek kręcił się dosyć duży mężczyzna. Przedstawił się jako John Foerter, był wynajęty przez adwokata Gattisów by nie wpuszczać na statek przypadkowych osób.

Podzieliliście statek na części i każdy miał przeszukać swoją. Szukaliście bardzo dokładnie, ale nie znaleźliście pokoju który odpowiadałby opisowi z rytuału. Nie było pomalowanych ścian, nie było kredy, ani świec. Owszem Daniel znalazł puszki po farbie, ale żadna z przeszukanych kajut nie wskazywała na zmiany. Dodatkowo jak tylko weszliście na pokład ćmienie w głowie zaczęło dawać się we znaki, zwłaszcza w korytarzu pod pokładem.
 
Obca jest offline