07-06-2020, 12:16
|
#40 |
| Isabella przestała się szamotać kiedy pozostali ludzie ją otoczyli. Na początku nie wydawało się że się odezwie ale wkońcu to zrobiła. - Przepraszam, wcale nie chciałam was skrzywdzić. Poprostu...porostu nie chciałam byście szukali Timma…- Powiedziała w końcu załamując ręce i chowając w nich twarz. - Nie życzę nikomu źle ale ...ojciec planuje mnie za niego wydać i jakby nie wrócił to nie musiałbym wychodzić za mąż. Przepraszam. Agatha i Strumień byli świadomi, że ojciec dziewczyny ma takie plany. Choć to pierwszy raz jak dziewczyna tak jawnie wyraziła swoją niechęć do tego pomysłu. - Proszę nie mówcie ojcu… - Dziewczyna popatrzyła na was błagalnie jakby wiedziałą co się stanie kiedy wieś się dowie o jej działaniach. |
| |