Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-06-2020, 20:35   #176
Ketharian
Dział Postapokalipsa
 
Ketharian's Avatar
 
Reputacja: 1 Ketharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputację
240.830.M41, sekcja Magenta 85 w Trójrożcu

Astrid Stane ściągnęła usta w wyrazie namysłu, spojrzała na dokumenty, w które Fenoff postukiwał dłonią.

- Plugawa natura ksenosów sprawia, że są oni zdolni do wszystkiego, byle tylko wyrządzić szkodę Imperium - przyznała inkwizytorka z twardą nutą w głosie - Nie można wykluczyć takiego przypadku całkowicie, aczkolwiek mam swe powody ku temu, by sądzić, że świat stołeczny sektora pozostaje poza zasięgiem ich działania. Mamy na Scintilli cały szereg zabezpieczeń, sprawnych systemów monitoringu i kontroli. Część z nich jest wam zapewne znana, część pozostaje ściśle utajniona dla dobra społeczeństwa. Żaden ksenos nie byłby w stanie długo funkcjonować na tej planecie bez wzbudzenia naszych podejrzeń, a jak dotąd Ordo Hereticus nie otrzymało żadnych wskazówek, jakoby taka forma herezji miała w Sibellusie miejsce.

Stane umilkła na chwilę wodząc po siedzących przy stole agentach uważnym spojrzeniem.

- Chociaż nie odrzucam żadnej alternatywy, podejrzewam, że mamy do czynienia z człowiekiem. To kierujący się złymi emocjami psionik o bardzo silnym talencie, na dodatek wyraźnie kontrolujący swą moc. Być może był kiedyś sankcjonowanym mentatem, być może ma za sobą rygorystyczne szkolenie... ale równie dobrze może być czcicielem Nieprzyjaciela i cieszyć się jego wielkimi łaskami.

Słysząc słowo "Nieprzyjaciel" niektórzy akolici wzdrygnęli się zauważalnie, nakreślili na sercach ochronne znaki.

- Nieludzkie pochodzenie bransolet może nie mieć żadnego związku z samym prześladowcą, ale najpewniej wie on, że Krane i jego wspólnicy posłużyli się tą heretycką technologią, aby uciec przed śmiercią. Co więcej, mieli zapewne złudne wrażenie, że uszli dzięki temu przed Sądem Ostatecznym i zasłużoną karą. Zaczynam sądzić, że to dlatego sprawca pali szczątki oficerów. Nie chce ich pohańbić poprzez oddanie zwłok płomieniom. On bądź ona chce zniszczyć bransolety, aby pozbawić dusze swych ofiar bezpiecznego schronienia.

- Pytaniem pozostaje, jakie kierują nim motywy - powiedziała cicho Ariel - To ewidentnie zemsta, ale za co?
 
Ketharian jest offline