15-06-2020, 00:34
|
#150 |
| 30 Martius 816.M41, pałac Aspyce Chorda
Dama w masce słuchała z uprzejmym zaciekawieniem opowieści sekretarza Cromwella. Pozwoliła się prowadzić korytarzami i od czasu do czasu wyrażała uznanie dla pokazywanych jej eksponatów. Słuchając głosu sekretarza, powoli się odprężała. To spotkanie, to tylko kolejna przeszkoda. Kolejna misja w służbie Lady. Amelia wiedziała, że wykona zadanie najlepiej jak potrafi. Dla niej... dla Winter.
Na widok Lady Aspyce przystanęła i uniosła głowę, patrząc gospodyni śmiało w oczy. Nie zamierzała okazywać najmniejszego choćby śladu strachu czy słabości. Uśmiechnęła się z wdziękiem i skłoniła głowę w powitalnym ukłonie, by okazać należny gospodyni szacunek, nie płaszcząc się przy tym. Może Lady Chorda była drapieżnikiem, ale Amelia była łowcą.
- Lady Aspyce, to dla mnie prawdziwy zaszczyt i przyjemność poznać panią. Tyle słyszałam o pani dokonaniach, jest pani prawdziwą legendą! Dziękuję za zaproszenie. Pozwoliłam przygotować sobie niewielki i skromny podarunek. - Amelia skinęła na służących, niosących skrzynie z alkoholem, by złożyli dar przed Lady Chordą, odsłaniając wieko jednej ze skrzyń i ukazując jej zawartość. - Pozostaje mi jedynie mieć nadzieję, że trunek ten sprawi Lady przyjemność, równą memu zadowoleniu z naszego spotkania.
Podczas posiłku, pierwsza, starała się podtrzymać lekki ton rozmowy. Skomplementowała pałac Lady Aspyce i sam bankiet. Na prośbę swej rozmówczyni, opowiedziała również o słynnym już abordażu na zaginiony statek Saulów, pilnując się, by opowiadać go z perspektywy Lady Winter, nie swoim. Podkreślając przy tym, zasługi oficerów i nie szczędząc wtrąceń o łasce i opiece Imperatora.
Słysząc pytanie o plany dotyczące wyprawy do Koronusa, Amelia uśmiechnęła się urokliwie. Spodziewała się tego pytania.
- Eksploracja. - Odpowiedziała bez wahania. - Nawiązywanie kontaktów handlowych. Będę zaszczycona, jeżeli zechce pani podzielić się ze mną pani ogromnym doświadczeniem. Chciałam wykonać rzut na Fellowship, na pierwsze wrażenie czy coś w tym stylu, ale najwyraźniej coś popsułam. Pozwoliłam więc sobie, wykonać rzuty na Roll 20. Amelia ma Fel 49, z karą z void born 44 (zakładam, że Aspyce nie jest void bornem). Pierwszy rzut nieudany (50), po przerzucie sukces (41).
__________________ Nawet jeśliś czysty jak kryształ i odmawiasz modlitwę przed zaśnięciem, możesz stać sie likantropem, gdy lśni księżyc w pełni...
Ostatnio edytowane przez Lua Nova : 20-06-2020 o 03:59.
|
| |