Pułapka, jeśli była to pułapka i ciągle działała, miała związek z zawiasami, a więc ruchem drzwi. Jeżeli otwarcie jej nie uruchomiło, mogło to zrobić zamknięcie. To by znaczyło, że zagrożenie czekało raczej za drzwiami. Dietmar poszedł z lampą dokładnie obejrzeć korytarz, zatrzymując się na progu.
- Na razie nic nie widzę, może się myliłem.
Pozwolił by inni też zerknęli.