Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-06-2020, 14:28   #337
8art
 
8art's Avatar
 
Reputacja: 1 8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację
Dom Pielgrzyma, 1 lipca 2595

Helweta uważnie przyglądał się dziewczynce i jej opiekunom, starając się wychwycić niuanse w zachowaniu gości. Dzieci rzadko kłamały, ale wciąż mogły zostać zastraszone. Osobiście najemnik raczej wyeliminowałby potencjalnych świadków. Wszakże zamordowanie dziewczynki łatwo byłoby zaaranżować tak aby wyglądałoby na nieszczęśliwy wypadek I byłoby o wiele bardziej bezpieczne niż potencjalne zastraszenie.

Póki co cierpliwie czekał szukając oznak, które świadczyć by mogły o możliwości tego, że ktoś próbował manipulować świadkiem I jej rodziną. Zdenerwowanie było oczywiste, przecież stali przed samym królem Frankonii, toteż Nathan skupiał się na tym co mówiło dziecko, czy mimo stresu odpowiadło pewnie I spójnie, czy teżmieszało się w gąszczu pytań, zminiało zdenerwowane szczegóły, tak aby wyglądały zgoła innaczej niż w pierwszej wersji. I jak też reagowalirodziece małej. Czy byli wyraźnie przerażeni, tym co opowiadała, czy wtrącali się I poprawiali dziewczynkę.

Jeden szczegół niemal od razu uświadomił Barthezowi, że zabójca mógł swobodnie dostać się do zbiorników przez niepilnowaną I najwidoczniej otwartą bramę. Jakoś nie mógł uwierzyć, że dziecko dostało się o tak wcześnej porze na miejsce mimo zawartych wrót. To oznaczało jedno. Albo brama nie była zamykana na noc, albo ktoś nie trudził się aby to zrobić tej właśnie nocy. Z drugiej strony matka nie wysłałaby dziecka, wiedząc, że brama będzie zamknięta, co skłaniało najemnika ku opinii, że dostęp do zbiorników był czymś oczysistym dla mieszkańców bez względu na pore dnia lub nocy.

Natomiast niemożliwym był dla niego przypadek, że zarówno straż miejska, jak I osobista ochrona gnostyka nie była na miejscu. Co prowadziło do niezaprzeczalnej konkluzji, że ktoś z klasztoru planował morderstwo, wystawiając Benesato wynajętemu zabójcy, lub aranżując sobie dogodną okazję do mordu. Niemal wykluczał na obecnym stadium śledztwa, żeby to Ennio zamordował brata. Zbyt wiele miał do stracenia I nie wyglądało, żeby zaistaniała sytuacja mogła mu przynieść jakiekolwiek korzyści. Już prędzej jego słodka żona mogła próbować usunąć Altaira, aby skierować Lucatore w objęcia łakomie spoglądających na ten kawałek ziemi włodarzy Bergamo, ale trudno było mu uwierzyć aby Gala Lombardi miała tu na miejscu aż takie wpływy aby manipulować osobistą strażą Altaira Benesato.

Nathan był wciąż nastawiony na to aby sprawdzić instalacje przy zbiornikach w poszukiwaniu śladów, jednak miał coraz mniejszą nadzieję, że znajdzie tam jakiekolwiek poszlaki.

Cicho zbliżył się do rodziców pytając cicho chłodnym głosem:

- Kiedy straże otwierają bramy do zbiorników?
Barthez szuka oznak tego, że dziewczynka może mówić wyuczone kwestie (chociaż osobiście mnie jako graczowi wydaje się, że nikt nie mieszał jej w głowie zbytnio). No i podpytuje rodziców o bramy.

 
8art jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem