Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-06-2020, 15:53   #56
Dekline
Opiekun działu Warhammer
 
Dekline's Avatar
 
Reputacja: 1 Dekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputację
Canridar wraz z Kransoludem zaczęli się powoli wycofywać utrzymując wcześniej przyjęty szyk. Po przejściu kilku pierwszych metrów oczom Felixa ukazała się facjata a później całe popiersie mężczyzny który trzymał w ręku łuk, napięty i wycelowany w nieświadomego Irdulaca. Sprawa była prosta, a działanie odruchowe, Krasnolud wystrzelił w kierunku strzelca spełniając swoje zadanie jako stróża pleców swojego towarzysza. Mężczyzna oberwał, lecz zdecydowanie nie była to rana śmiertelna, gdyż ranny zdołał wydać z siebie krzyk bólu. Felix, aby czym prędzej zejść z odkrytej pozycji, dał nura w krzaki. Dając susa zauważył poruszenie w innych miejscach gęstego poszycia, wrogów było od trzech, do pięciu. Uszko również zareagował odruchowo i podobnie jak jego towarzysz dał nura do przodu aby zejść z odkrytej pozycji. Nastąpiła cisza, bohaterowie słyszeli tylko szum lasu. Przeciwnicy zamarli i obie strony nie były świadome gdzie dokładnie znajdują się "ci drudzy".

***

Chłopak początkowo niechętnie zareagował na propozycje Byka, lecz po chwili jednym szybkim ruchem prawie że wyrwał kawałek placka, włożył do ust, pogryzł i przełknął, zupełnie jakby ktoś miał mu to jedzenie zaraz zabrać. Młody, gdy w końcu przełknął wyprostował sie, spojrzał na obu bohaterów i zaczął mówić, były to pojedyncze słowa, kilka wyrażeń, powtarzane jak mantra w całkiem dla bohaterów niezrozumiałym języku.

- Poznaje ten dialekt - odezwał się mag - cechy charakterystycznie dla ludów zza morza, jeśli mam racje to młody mógł zostać odtrącony gdyż tamtejsza kultura zbudowana jest na sile i męstwie, jednostki chore, a zwłaszcza chore od urodzenia są spychane na margines. Jeśli nie wykaże się w boju, nie przejdzie testu, jest wyganiany ze społeczności, ewentualnie żyje jak szczur. Jeśli tą rękę ma tak od urodzenia to jest to bardziej niż pewne. "Nasi" daliby mu jakieś inne zajęcie, ale tam to sprawa honoru, a nie tylko zwykłej przydatności. Tylko co on miałby robić tutaj?

- A co do tego co gada, cóż, nie znam się aż tak dobrze, lecz jest to jakiś bardzo zmodyfikowana odnoga jękowa, albo młodego nikt mowy nie nauczył. W sumie obie kwestie są bardzo prawdopodobne.
 
__________________
ORDNUNG MUSS SEIN
Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103)
Dekline jest offline