Ja w inicjatywie jak widzę na końcu.
Jeżeli zombie będą jeszcze żyły zanim przyjdzie moja tura to odkładam plecak, dobywał długi dwuręczny miecz i oczywiście staram się załatwić wszystko jednym potężnym cięciem. Tak przynajmniej, żeby przeciąć na pół.
Oczywiście jeżeli bogowie kości będą przychylni.