Sorry Mike, nie skusisz mnie.
Mama sama ustawia sobie miejsca zabójstw. W tym przypadku - ratunek przebierańca oznacza strzelaninę z gliniarzem, a potem problem, bo ani nie ma gdzie przebierańca przesłuchać, a jeszcze bardziej prawdopodobne - że zwieje korzystając z idiotki która mu to umożliwi.
Plan jest taki, że jak mama zobaczy ekipę po akcji wsiadającą w auta czy auto (bo pewnie pojawią się grupą), porówna to z materiałem "Wiadomości" gdzie pewnie będzie o nich więc czas będzie podany, na podstawie tego określi które autko.
A potem superherosa dorwie jak będzie w cywilu i z zaskoczenia.
Oczywiście to tylko plan, bo pewnie pozna chrześniaka za kilkanaście chwil i szlag ją trafi.
__________________ Bez podpisu. |