Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-06-2020, 22:38   #439
Pipboy79
Majster Cziter
 
Pipboy79's Avatar
 
Reputacja: 1 Pipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputację
Andrew "Andy" Morrison - pogodny szturmowiec


- Na moje oko to mają kryjówkę w tym pensjonacie. I to raczej nie od dzisiaj bo czują się tam dość swobodnie. - szturman zaczął mówić gdy odsunął sobie krzesło i usiadł za stołem. Potem nakreślił jak to mniej więcej wyglądało wspominając i pułapce w jaką wlazł a jaką Robowi udało się jakoś zneutralizować i co tych paru podejrzanych robiło w okolicy tamtego pensjonatu.

- Macie coś do rysowania? To bym to jakoś spróbował naszkicować. - zapytał szefów obu pociągów gdy zorientował się, że to chyba ten moment co jeden obrazek wyjaśnia więcej niż setka słów. A właśnie zaczął tłumaczyć co tam widział a chyba łatwiej to było rozrysować.

- Szczerze mówiąc nie wiem kim oni są. Czy mają jakiś związek z tymi od co napadli ciężarówkę czy nie. Nie chciałbym napadać na kogoś kto przypadkowo znalazł się w złym miejscu i czasie. Ale na razie nie wiem jeszcze jak to sprawdzić i co dalej z tym zrobić. - przyznał gdy czekał na ten papier i coś do pisania. No niby byli tam gdzie na mapie rabusiów był zaznaczony ten krzyżyk i zachowywali się jak jakaś formacja paramilitarna czy właśnie rabusiów ale to tyle. Więcej o nich nie wiedział na tą chwilę.

- Może trzeba by z kimś z tubylców pójść i mu ich pokazać? Zapytać czy to ktoś od nich? - zapytał niepewnie sprawdzając jak reszta zareaguje na te wątpliwości.


Wcześniej jak wracali do pociągu i Dave wspomniał o tych "napalonych rowerzystach" jak ich w duchu szturman nazwał to też się zastanawiał nad powiązaniami. - A gdzie pojechali? - zapytał wtedy brodacza. Bo z Robem ich nie widzieli no ale jak rowerami to pewnie nie jechali na przełaj przez las jak oni we dwóch. A brodaczowi streścił co widział za lasem. Paru typków zabawiających się strzelaniem do puszek i szykowaniem koktajli zapalających.
 
__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić
Pipboy79 jest offline