Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-06-2020, 21:31   #178
Ketharian
Dział Postapokalipsa
 
Ketharian's Avatar
 
Reputacja: 1 Ketharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputację
240.830.M41, sekcja Magenta 85 w Trójrożcu

- Czcigodny Estiree ma ograniczone kompetencje - orzekła z wyraźną nonszalancją Astrid Stane - Nie kwestionuję jego oddania sprawie, ale jako dobry sługa Świętego Oficjum z pewnością zna swoje miejsce. Zdaje sobie sprawę, że znacząco przewyższam go jurysdykcją, a w aktach tej sprawy już pojawiły się moje sygnatury. Co zaś do wyciągniętych wniosków, agencie Fenoff, przychylam się do większości z nich. Koteria Barabasa pozyskała Nefrita drogą zbrodniczego czynu, zabijając prawowitego właściciela i fałszując akt spadku. Analiza zgromadzonej przez was dokumentacji nie pozostawia w tym przypadku najmniejszych złudzeń. Zabójstwo Irvida oraz ostatni lot frachtowca dzieli dziesięć lat, więc nie łączyłabym zbyt pochopnie obu tych wątków.

Inkwizytorka pochyliła się nad stołem spoglądając w zadumie na pryzmy dokumentów.

- Myślę, że dopiero po wielu latach prowadzenia szemranych interesów Krane wpadł na trop bluźnierczej ksenotechnologii. Najpewniej ktoś obiecał mu i jego poplecznikom nieśmiertelność, przy oczywistych różnicach w pojmowaniu znaczenia tej nieśmiertelności. Fakty ujawnione w toku waszego śledztwa wydają się sugerować, że do pozyskania tych artefaktów doszło w ramach ostatniej podróży Nefrita. Krane i jego ludzie zdobyli bransolety, chociaż wciąż nie wiemy, gdzie i w jakich okolicznościach. I za jaką cenę. Bunt załogi to albo desperacki zryw praworządnych marynarzy próbujących przeciwstawić się zbrodniarzom albo zwyczajne ludobójstwo w wykonaniu oficerów, którzy zlikwidowali w ten sposób niepożądanych świadków swej zbrodni. I w ten sposób docieramy do Nawigatorów. Owszem, to mutanci, ale nie bez powodu cieszą się reputacją wyjątkowo lojalnych sług Złotego Tronu. Verdell zginął po wyjściu statku z Osnowy w systemie Scintilli. Przeczucie podpowiada mi, że Krane unieszkodliwił go podobnie jak zwykłych marynarzy, kiedy tylko opuścił po raz ostatni Immaterium. Lomb to osobna zagadka, której rozwiązanie zna tylko dwoje ludzi.

Astrid Stane dotknęła czubkiem palca jednej z wężowych bransolet.

- Jeden z nich znajduje się w środku, ale nie potrafimy do niego dotrzeć - oznajmiła - Drugi ukrył się w metropolii, zaszył niczym szczur. Musimy dopaść Mandrigala i musimy zrobić to szybko. Roześlę rozkazy do prewencji Magistratum oraz do Adeptus Arbites. Musimy zaangażować w poszukiwania tego człowieka cały dostępny aparat monitoringu, od stacji orbitalnych pod Podmieście. Zajmę się tym osobiście.

- Jeśli możemy w jakikolwiek sposób pomóc, moja pani, uczynimy to z prawdziwym oddaniem - powiedział Graig czując jak śledztwo znienacka zaczyna mu się wymykać z rąk.

- Ten aresztowany klerk, Bajer - odparła Stane - To druga ścieżka wiodąca do serca labiryntu. On zna potrzebne nam odpowiedzi nawet jeśli nie zdaje sobie z tego sprawy. Złamcie go do końca, jeśli to będzie konieczne, ale dowiedzcie się, kim była ta kobieta. Kto mu zapłacił tak niebotyczną dla plebsu sumę, aby pozyskać dane o miejscach pochówku zbrodniarzy. I dlaczego go po wykonaniu zlecenia nie usunął. To wyjątkowo dziwny trop, bo każdy liczący się z ryzykiem przestępca nie zawahałby się przed wsadzeniem Bajerowi kuli w głowę.

Inkwizytorka cofnęła się od stołu, opuściła ręce wzdłuż bioder spoglądając raz jeszcze na wszystkich akolitów.

- Mam nieodparte wrażenie, że ucieka nam czas. Sprawca nie wie, że przejęliśmy ostatnie aktywne bransolety. Moi ludzie przygotują zasadzkę w grobowcu Edimandiusa Artrigida. Będziemy pozostawali w ciągłym kontakcie. Będziecie mnie informowali o każdym przełomie w śledztwie. Czy to dla was jasne?
[/justuj][/indent]
 
Ketharian jest offline