Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-07-2005, 12:43   #146
fleischman
Administrator
 
fleischman's Avatar
 
Reputacja: 1 fleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputację
Lucius i Harry podąrzyli w kierunku stajni. Nazwa była dość złudna ponieważ koni tam teraz raczej nie było, była to natomiast największa na świecie fabryka Jetu.
Po wyjściu z miasta, którego ulice w ciągu dnia były opustoszałe, po godzinie marszu przez pustkowia na horyzoncie zaczęło być widać wysokie drewniane budynki i równie wysokie metalowe ogrodzenie.
Żaden dźwięk nie dochodził od stajni, co było dość nietypowym zjawskiem, w końcu tam pracowano 24 godziny na dobę, linia produkcyjna przesuwała się bez przerwy.
Podróżnicy przyśpieszyli krok i szybko poznali przyczynę martwej ciszy.
Ciała martwych strażników zaczęły się rozkładać, smród zgnilizny unosił sie nad całym kompleksem. Przyczyna śmierci we wszystkich przypadkach była tak sama - dwucalowa dziura w głowie, przez którą w dość szybkim tępie wydostała się na zewnątrz zawartość czaszki.
 
fleischman jest offline