Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-06-2020, 00:51   #209
Asderuki
 
Asderuki's Avatar
 
Reputacja: 1 Asderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputację
Wieczór Emi spędziła na pałaszowaniu dziczyzny. Ponownie zaskoczyło ją jak bardzo różni się tekstura i smak mięsa od takiej świni. Nie umiała powiedzieć czy zaczęło jej to smakować. Po posiłku ucięła sobie niedługą rozmowę z Rufusem.
tu będzie rozmowa



***

Kolejny dzień przywitała z dobrym humorem i determinacją. Zaczynała się trudniejsza, a przede wszystkim dłuższa część. Zwiad i próba odbicia fortu.
- Uważajcie na siebie. Lepiej nie sprawdzać jaką rasą odrodzilibyście się następnym razem - ostrzegła studząc zapał łowców być może zbyt mocno. Miała jednak wiele obaw i ponownie się denerwowała. W przeciwieństwie do Hannskjalda jeśli chciałaby się wedrzeć do środka fortu ryzykuje znacznie więcej niż on. Mimo wszystko małe zwierzątko się ignoruje a jak ona coś schrzani to nie będzie tak łatwo. Miała kilka pomysłów jak podejść do zagadnienia fortu. Podzieliła się nimi z pozostałymi.

- Proponuje poświęcić dzień na obserwacje fortu z zewnątrz. Przynajmniej ci, co nie mają jak tam polecieć i się ukryć. Jak ustalimy ich sposób działania przekradnę się do środka aby poobserwować ich z ukrycia. Może coś naszkodzę... jeśli to możliwe spróbuję znaleźć łuskę dla Hannskjalda jeśli sam jej już nie zdobędzie. Mam tez pytanie - zwróciła się do łowców. - ten zaminowany most, da się go przejść bez aktywowania pułapek? Bo jeśli to możliwe wolałabym zmniejszyć możliwość wykrycia.
Kelmar pokręcił głową.
- To będzie trudne, zabezpieczenie mostu zwolni się, jeśli przejdzie po nim nawet niziołek bez nogi - uśmiechnął się, widząc jak Cirieo pokazuje mu mało przyzwoity gest - 25 kilogramów obciążenia na środku wystarczy, żeby łańcuchy puściły i całość upadła - sprecyzował Vindo.
Emi się skrzywiła. Spojrzała na Laurę i Rufusa.
- Pewnie nie potraficie obdarzyć kogoś innego lotem, co?
-Ja nie testowałem jeszcze, ale chyba mogę sprawić by ktoś inny latał parę minut zamiast mnie…. jak jest ktoś chętny to możemy spróbować. -Odparł zadowolony z siebie pół-ork.
- Ja bym chciała. Może się przydać - mruknęła Emi. - W międzyczasie.
 

Ostatnio edytowane przez Asderuki : 28-06-2020 o 20:30.
Asderuki jest offline