Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-07-2020, 13:10   #18
Aiko
 
Aiko's Avatar
 
Reputacja: 1 Aiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputację
Gdy w końcu znalazł chwilę by przeanalizować co się stało zdał sobie sprawę w jak poważne bagno udało mu się wdepnąć. Ze śmiercią już tak bywało, że się zdarzała, nawet on miał okazję zasmakować chwilę w tym pokrętnym stanie. Lecz śmierć definitywna… i do tego kainity… ewidentnie popularnego kainity. Czuł pełzający mu po plecach niepokój… strach.

Do tego właśnie w przeciągu kilku minut został brutalnie wepchnięty do jakiejś koterii… z tą dwójką. Phillip przeczesał włosy dłonią uśmiechając się rozbrajająco. Najważniejsze było dobre wrażenie. Szczególnie w chwili gdy alternatyw brakło. I o ile przypieczętowanie jego losu przez lokalnego szeryfa mogłoby być rzeczywiście kłopotliwe, to gniew Thomasa i klanu… Sama myśl sprawiła że z trudem powstrzymał nieprzyjemny dreszcz

- Tak.. to… dobry pomysł. - Zaczął niepewnie odpowiadając na sugestię Alicji. Po chwili dodał już dużo śmielej. - W moich stronach koteria zawsze… - Chwilę szukał odpowiedniego słowa po polsku. - zatwierdzała swoje zawiązanie przy świadkach.

Przesunął wzrokiem po wszystkich obecnych.
- Nie wiem jednak czy to.. Odpowiedni moment, skoro goni tas dosyć pilna sprawa. - Machnął dłonią w kierunku drzwi, za którymi zniknął wcześniej szeryf.

Philip będzie za tym by ogarnąć wspólne lokum, ochronę itd

 
Aiko jest offline