Strupas cierpliwie czekał nasłuchując pytań zadawanych Franzowi. Nie do końca były zgodne z jego zamierzeniami, ale mogły być. Zawsze do przodu. Wymknął się gdy Versana odliczała i zaczekał.
- Nieszczególnie podoba mi się poleganie na wykupionych informacjach - powiedział kultystce - Ludzie kłamią, a dla złota kłamią jeszcze chętniej. I wiadomo że chętnie doniosą, bo są na pieniądze łasi. A na zabójstwo strażnika nas nie stać, bo to wzbudzi podejrzenia.
Przeszli kawałek dalej.
- Będę miał ucho na tą damulkę, ale obawiam się że raczej nie o nazwisku usłyszę. Jeżeli wyższe sfery mają coś na sumieniu nie przedstawiają się złodziejskimu towarzystwu. Używają pośredników, pseudonimów. Nie ma honoru wśród biedoty, ktoś taki zaraz byłby na językach całego miasta... - Strupas, przechodzień - ostrzegła Śmierdzistopa
- ...PANI KOCHANA, DAĆ MIEDZIAKA STUPAS, MUSIEĆ BUŁKA!
Minęli nocnego przechodnia, szopka musiała być, a Strupas nieźle żebraczył.
I była w sumie okazja by przekazać mu "na odczepnego" monety strażnika.
- Dobrze siostro, Bogowie z Tobą. Jutro skoro świt wyruszę w misji dla Starszego, dwa dni mnie nie będzie. Gdy wrócę i będziemy wiedzieć więcej opracujemy plan. Krwawa prychnęła z pogardą - Kombinujecie jak bezjajec w haremie, a jejmość pachnąca mogłaby po prostu wkupić się do środka. Kazamaty pewnie biedne, sponsor dałby radę.
O tym Strupas nie pomyślał.
- A nie myślałaś aby korzystając ze swojej pozycji zostać darczyńcą kazamat? Kupić chleby i modlitewniki dla skazanych oraz nowe mundury dla strażników, z całą pewnością oprowadzili by Cię po kazamatach. Lokalny kler nawet mógłby pośredniczyć. Przemyśl. i Bywaj.
Strupas pożegnał się i głośno dziękował za hojny datek "Pienknej Pani" kłaniając się w pas i chciwie chowając monety jakby zaraz ktoś miał je zabrać.
Niedługo później wczołgał się do swojej zimnej kryjówki, rozpalił mały ognik i zasnął. Wystarczająco długo odkładał misję dla Starszego. Nazajutrz kupi duży bochen chleba i wyruszy do osady odmieńców.
__________________ Bez podpisu.
Ostatnio edytowane przez TomaszJ : 03-07-2020 o 23:42.
|