Dobra.
Z uwagi na dość dramatyczne rewelacje z ostatniego posta MG, pozwoliłem sobie rozbić mój odpis na dwa, żeby ciąg zdarzeń wyglądał nieco naturalniej.
Zmieniłem tylko opisy, ale nic co moja postać powiedziała nie uległo zmianie. Jedynie w drugim (najnowszym) odpisie dodałem jeden akapit z gadaniną, więc warto tam zerknąć.
__________________ Our sugar is Yours, friend. |