Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-07-2020, 21:26   #1834
hen_cerbin
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
Gorąca kąpiel. Czyste ubranie. Posiłek z mięsem, którego nie czuć
Bogowie, jak bardzo brakowało tego szlachcicowi. Lothar nie pamiętał już kiedy ostatni raz miał okazję poczuć się czystym. Nie żałował wydanych monet. Nie licząc tych zapłaconych medykusowi. Umiał poznać kiedy ktoś go próbuje orżnąć. Ale że nie wiedział, które leki są potrzebne a które nie, wolał nie ryzykować i zapłacił ile żądano.

Słuchając o upadku zamku Wittgenstein nie odzywał się. Im mniej wiedziano o ich udziale w upadku ustosunkowanego na dworze szlachetnego rodu tym lepiej. Raport dostanie rada czarodziejów czy komu to Wolfgang przekaże i starczy. Inni mogą nie uwierzyć... Albo co gorsza uwierzyć.
A by i jego "ochrona" nie gadali bez potrzeby rzucił uwagę, że kiedy przepływali wzdłuż brzegów ich ziem widział jedynie nędzne chaty i ruiny zamku, który rzeczywiście wyglądał jak po trzęsieniu ziemi.

Kiedy człowiek przedstawiający się jako Otto Gerber, konsultant handlowy, podszedł do nich, Lothar odniósł wrażenie, że niekoniecznie jest on tym za kogo się podaje. Północny akcent tak daleko na południu nie wskazywał na "tubylca". Tak daleko wędrowali tylko kupcy, poszukiwacze przygód i przestępcy. Oraz ci, którym nie wyszło. Von Essing był dziś w dobrym humorze, a samotny, starszy mężczyzna ewidentnie nie. Nawet jeśli chciał po prostu naciągnąć kogoś na kolejkę i kolację, niech będzie.
- Konsultant handlowy? Trochę szkoda, że dopiero teraz się spotykamy, właśnie podpisaliśmy kontrakt z Blucherami... - powiedział i zaklął w myślach - A to spryciarze. Właśnie uświadomiłem sobie, że to nie Wagner rządzi, ale ten młody, co go na nabrzeżu spotkaliśmy. Ale nieważne. Wypijcie z nami kolejkę, panie Gerber, chętnie dowiemy się czegoś od kogoś doświadczonego w handlu - powiedział.
 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin
hen_cerbin jest offline