Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-07-2020, 08:52   #614
Sindarin
DeDeczki i PFy
 
Reputacja: 1 Sindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputację
Ze spokojem przyglądając się częściowo rozłożonym zwłokom, Sadim zaczął przygotowywać się do odprawienia ceremonii pogrzebowej. Kennick asystował mu, zastanawiając się, czy zwłoki nie postanowią nagle się podnieść i ich zaatakować.
- Nie wiem, czyim wyznawcą był ten nieszczęśnik, więc odprawię ceremonię pharasmicką, Pani Grobów wyśle go potem gdzie trzeba – stwierdził kapłan, po czym przystąpił do dzieła.

Szepcząc ciche modlitwy, których mimo upływu dekad pozostawały w jego pamięci, delikatnie złożył ramiona zmarłego, krzyżując je na piersi, po czym przesunął dłonią po częściowo rozłożonej twarzy, symbolicznie zamykając mu oczy. Wydawał się nie zważać na odór ani to, że fragmenty ciała odpadały przy każdym ruchu. Następnie nachylił się nad rozkopanym grobem, skrapiając go wodą święconą.
- Błogosławię ten grób w imieniu Nethysa i Pharasmy – niechaj szczątki tu złożone pozostaną w nim na wieczność, a dusza odejdzie w spokoju w zaświaty – po tych słowach wrócił do trupa.
Dłonią zamoczoną w wodzie święconej dotknął po kolei czoła, ust, serca oraz dłoni i stóp.
- Twoja podróż przez ten świat zakończyła się, niech twoje ciało odpoczywa, a duch rozpocznie nowe życie w domenie twego patrona – Sadim dał znać Kennickowi, by ten z powrotem wsunął zwłoki do grobu. Sadim uniósł ręce, spoglądając w górę.
- Pharasmo, przyjmij tą zagubioną duszę i nie pozwól, by dalej nawiedzała żyjących – zakończył, dając pozostałym znak, że mogą zabrać się za zakopywanie.
 
Sindarin jest offline