Nie wiem nic o żadnej umowie Byku - odpowiedział z pełnym przekonaniem Karaluch i zwrócił do reszty - Gdziekolwiek nie pójdziemy ta hołota pójdzie za nami i będzie nas śledzic. Musimy zacząć ich zabijać, jeden po drugim póki mamy na to siłę. Nie podoba mi się, że to my jesteśmy zwierzyną choć przecież ścigają nas owce a nie wilki. Czas żeby to oni zaczęli się nas bać. |