09-07-2020, 21:39
|
#836 |
| Kimkolwiek była ta kobieta, to na szczęście podjęła się zagrania narzuconej roli. Loftus był zadowolony, ale nie mógł sprawy zostawić samej sobie. W swoim krótki życiu zauważał, że ludzie w sytuacji kryzysowej chętniej poddają się woli innych, szukają oparcia i oczekują, że kto inny podejmie za nich decyzję. Władza w obliczy kryzysu się konsoliduje, a ludzie jednoczą. Skoro więc udało się opanować bezwładną ucieczkę i panikę należy pójść krok dalej i spróbować ratować Gustawa i jego ludzi. - Za Dziewicą! Do niej ludzie, z nią razem do naszych! Słyszycie rozkazy Dziewicy, dołączyć do szyku najemników! - krzyczał. - Za Dziewicą! Za bohaterką mieszczan Meissen, bohaterką z portu! Dołączcie do szyku, do ludzi którzy nas uwolnili! Razem z Dziewicą, zguba granicznym! Szary Czarodziej przyjął rolę agitatora, krzykiem chciał wzbudzić zapał choć części uciekinierów i byłych jeńców. Jeśli choć część z nich się ruszy, to reszta powinna się do nich przyłączyć. Ritter nigdy nie bawił się w taką bezczelną agitację, ale uważał że warto spróbować.
__________________ Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych! |
| |