09-07-2020, 22:20
|
#111 |
Młot na erpegowców |
Malvolia korzystając z pomocy Jacka i kobiet siedzących na murku przedostała się na drugą stronę. A potem, nie czekając na resztę, po prostu zeskoczyła po drugiej stronie i zaczęła mierzyć z broni oraz latarki we wszystkie okoliczne zakamarki. Po uważnym zbadaniu najbliższej okolicy pod kątem potencjalnych niebezpieczeństw podeszła do ustawionych niemal przeciwlegle drzwi, z zamiarem sprawdzenia, czy są zamknięte. Okna w budynku, w którym były osadzone, przesłaniały kraty. Okolica była dość spokojna, ale kobieta nie pozwalała uśpić swej czujności. Gotowa była w każdej chwili zareagować adekwatnie do sytuacji. Chwyciła za klamkę...
|
| |